poniedziałek, 22 stycznia 2024

FLAVIO BRANDAO STRATOSPHERE PROJECT - Dimensional Convergence (2023)

Stratosphere Project to kolejny znakomity przykład, że w dzisiejszych czasach jeden człowiek jest w stanie nagrać i wydać album z muzyką metalową. Co chyba najbardziej przeraża, a zarazem imponuje że w większości przypadkach jest to muzyka z górnej półki. Mózgiem całej operacji jest multiinstrumentalista Flavio Brandao, który powołał ten projekt w 2019r. Dominuje power metal w stylistyce Stratosphere project, ale jest też sporo progresywnych elementów, czy też nawet i neoklasycznych w niektórych momentach. Kto lubi wyszukane melodie i bardziej złożone kompozycje ten musi czym prędzej odpalić "Dimensional Convergence".

Flavio ma ciekawe pomysły i potrafi zaskoczyć słuchacza intrygującymi motywami gitarowymi i złożoną konstrukcją utworów. Słychać, że stara się iść własną drogą niż na siłę kogoś kopiować. Brzmi to naprawdę bardzo dobrze i to od pierwszych dźwięków, aż do ostatniego utworu. Troszkę to wszystko przypomina to twórczość Arjena Lucassena, który do swoich projektów zaprasza różnego rodzaju gości. Tutaj jest podobny zabieg, bowiem Flavio otacza się muzykami, którzy go wspierają. Przede wszystkim chodzi tutaj o wsparcie w sferze partii wokalnych.

Okładem rodem z s-f znakomicie oddaje klimat jaki towarzyszy nam na płycie. Troszkę to brzmi właśnie jak Ayreon i scanner.Odpalamy pierwszy utwór i "entangled minds" to kwintesencja power metalu i hołd dla lat 90. Nawet coś z Helloween, czy Gamma ray można uświadczyć, co mnie bardzo cieszy. No i ten wokal Ricardo Janke, który wgniata w fotel. Troszkę bardziej toporny jest "Tesseract Dreams", który idzie w bardziej progresywne rejony. Posępny klimat, złożony riff i bardziej wyszukane melodie. Mamy też rozpędzony i bardziej agresywny "Waves of Creation", gdzie gościnnie występuje Raphael Dantes w roli wokalisty. Jest szybkość, jest pazur i znów słychać w tym wszystkim jakiś pomysł na coś intrygującego i świeżego. Kolejna power metalowa petarda na płycie to "Quantum Flux" i właśnie w takiej konwencji ten projekt najlepiej wypada. Najsłabszy na krążku jest zbyt przekombinowany "The spacetime continuum", który nie wiele wnosi do całości. Płytę zamyka power metalowa uczta w postaci "String of Existance", gdzie solówki są pełen finezji i lekkości. Znakomite podsumowane całości.

Czas na podsumowanie. Flavio wie jak tworzyć wysokiej próby power metal, wie jak sprawić, żeby brzmiał świeżo i pomysłowo. Płyta jest wypchana ciekawymi i godnymi uwagi riffami, a całość jest nastawiona na chwytliwe melodie i przebojowy wydźwięk. Kawał dobrej roboty i to tylko dowodzi, że w dzisiejszych czasach jedna osoba jest wstanie nagrał płytę i przy nie wielkiej pomocy jest wstanie nagrać coś wyjątkowego i godnego polecania. Stratosphere Project to z pewnością projekt warty grzechu.

Ocena: 8/10
 

6 komentarzy:

  1. Fajna muza, iiii przejdzie niezauważony jak większość bo nie ma nośnika fizycznego. Rozumiem kasa w necie ale nic po sobie nie pozostawi. To przykre a ja tylko z płyty mogę słuchać. Więc nawet jeśli mi się podoba to do zapomnienia. CD chętnie kupię w kompie to tylko przesłuchać i tyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Wiadomo CD czy winyl to zawsze wzbogacenie kolekcji i tak jak napisałeś że chce aż się wracać do danej płyty. Może kiedyś wydadzą.

      Usuń
  2. Wątpię, nic po sobie nie pozostawią...to już kolejna płyta bez nośnika fizycznego. Mnóstwo kapel to robi i nie maja pojęcia że idą w zapomnienie właśnie przez to. Taki flagowy przykład to TIMELESS MIRACLE , gdyby nie to że jest cd fizyczne to kto by pamiętał że zespół jednego krążka ale za to najlepszego jaki wydano w historii power metalu. Często zaglądam na półkę i często do niej wracam a to 20 lat!!!Jakby nie było cd to już dawno bym zapomniał że coś takiego było. Wyszło kilkaset od tego czasu i są kolejne więc nie ma czasu na słuchanie staroci , a jak masz na półce to zawsze można sięgnąć bo samo w ręce wpada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Timeless miracle to prawdziwa perełka ile ja bym dał żeby wydali coś nowego

      Usuń
  3. W necie krąży 5 utworów z następnej płyty (niestety nie zdążyli wydać) też rewelacja by była ale cóż...echhh

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello guys! Flavio from Stratosphere Project here. There's already a CD release on the way this month, but I don't have a distributor/label/record company for european/north america release. Keep an eye on the instagram page @stratosphereproject

    OdpowiedzUsuń