piątek, 26 stycznia 2024

JENNER - Prove Them Wrong (2024)


 Gdzieś pomiędzy melodyjnym i heavy metalowym Burning Witches, a stricte thrash metalowym Nervosa umieściłbym pochodzący z Serbii Jenner. Zespół działa od 2013 r i tworzą go 3 kobiety. Aleksandra Stamenkovic, która odpowiada za wokal i partie gitarowe. Anja Mirkovic jest na basie, a na perkusji Selena Simic. Panie właśnie wydały swój drugi pełnometrażowy album, ale z pewnością "Prove Them Wrong" może znaleźć swoich odbiorców.

Siła tej płyty tkwi w mocnym brzmieniu, zadziornym wokalu Aleksandry i dużej dawki mocnych riffów. Zespół nie bierze jeńców i w zasadzie wszystko byłoby tip top gdyby nie to, że gdzieś w środkowej części płyty robi się trochę sztywno i trochę zbyt topornie jak dla mnie. Tak "not Even You" i Eye for an Eye" to słabsze kawałki jak dla mnie, ale nie są to jakieś gnioty. To wciąż solidne heavy/thrash metalowe łojenie, które dostarcza sporo frajdy. Słychać, że dziewczyny grają z miłością do metalu i uwielbiają robić to co robią, bo ta pozytywna energia potrafi udzielić się słuchaczowi. Od strony technicznej i aranżacji ciężko się do czego przyczepić.

Na plus nie tylko brzmienie, ale i również klimatyczna i miła dla oka okładka. Same kompozycje są solidne i potrafią dostarczyć frajdy. Weźmy taki tytułowy "Prove Them wrong" gdzie riff jest drapieżny, a solówki chwytliwe i pełne finezji. Ostry niczym brzytwa kawałek, który stawia band w bardzo jasnym świetle. Utwór petarda. Otwierający "No Time for Prayer" zaczyna się troszkę nijako, troszkę powolnie. Kiedy jednak kawałek się rozpędza i nabiera mocy, to już można się delektować dobrą pracą dziewczyn. Nie brakuje też ciekawych i chwytliwych melodii, które potrafią nas oczarować. Tak właśnie jest z przebojowym "Born for something More".  Ciężki riff, mroczny klimat to uroki marszowego "Down in the Pit". Przepiękne są solówki i partie gitarowe w nastrojowym "i saw it all clear" i tutaj band zaskoczył pomysłowością i ciekawą aranżacją. Jednym z agresywniejszych kawałków na płycie jest thrash metalowy "Never Say Die". Co za killer im tutaj wyszedł. Ostry niczym brzytwa riff, rozpędzona sekcja rytmiczna i ten prosty refren. Jest moc! Jak kończyć to z przytupem. Melduje się killer w postaci "Laws of The Weak". Brak słów by opisać ten majstersztyk. Te partie gitarowe wbijają w fotel. Cudo!

Cios praktycznie znikąd. Nie znałem wcześniej dokonań Pań z Jenner, a tutaj taka niespodzianka. Płyta bardzo metalowa, bardzo gitarowa, bardzo melodyjna i agresywna. Troszkę słabsze dwa momenty, które troszkę hamują mnie przed maksymalną oceną. Jest świeżość, jest pazur i wszystko to co liczy się w metalu. Jazda bez trzymanki. Zapnijcie pasy i wsiadajcie do tego rollercoastera. Warto!

Ocena: 9.5/10

2 komentarze:

  1. Po znakomitych płytach OATHBRINGER , THE RODS czy SAXON próbuję wejść w tę muzykę JENNER. Na pewno trzeba docenić brzmienie i grę zespołu, wszak to trio, a brzmią i soczyście, i bogato. Okładka w tym motywie głównym przypomina do złudzenia ostatni DURBIN. Dam JENNER więcej czasu, póki co u mnie, wskoczyły panie z Serbii na 4 pozycję.

    OdpowiedzUsuń