niedziela, 11 września 2022

TRAUMA - Awakening (2022)


 
Debiut amerykańskiego bandu o nazwie Trauma to klasyka lat 80. Prawdziwa perełka jeśli chodzi o heavy/speed metal.  Działają od 1981r ale z w tamtym okresie band zarejestrował tylko kultowy debiut. Powrócili w 2013r i od tamtego czasu zarejestrowali 3 albumy, z czego najnowszy zatytułowany "Awakening" miał premierę 9 września. Wszystko skazuje na to, że to najlepszy album grupy od czasów debiutu.

To pierwszy album z nowym wokalistą i trzeba przyznać, że Rick Allen odwala kawał dobrej roboty. Brzmi jak miks Ronnie Atkinsa i Tima Rippera Owensa. Ma charyzmę, pazur i sporo wnosi do zespołu. To za jego sprawą album jest dynamiczny i bardzo chwytliwy. "Awakening" to przede wszystkim przemyślany album, gdzie partie Joe i Steva są ciekawe, intrygujące i potrafią wciągnąć słuchacza. Miło, że to nie jest kolejna bezmyślna łupanina, gdzie liczy się tylko agresja i szybkość. Mroczna okładka i mocne, wyraziste brzmienie są miłym dodatkiem. Najbardziej cieszy zawartość.

Band od razu rusza z kopyta i na dzień dobry dostajemy energiczny "Walk Away". Kwintesencja speed metalu i w zasadzie nie ma się do czego przyczepić.  Band pokazuje pazur w złowieszczym "Death of the Angel" i tutaj mamy świetną mieszankę speed metalu i thrash metalu. Rick Allen pokazuje swój niesamowity głos i momentami jakbym słyszał Tima Rippera i twórczość Iced Earth. Co za killer! Dobrze wypada przebojowy "The River Red", czy zadziorny "Burn", który ukazuje nieco toporniejszy charakter zespołu. "Voodoo" troszkę może za bardzo przekombinowany, ale to wciąż solidne speed metalowe granie. Na końcu mamy bardziej agresywny "Death Machine", który zaliczam do najlepszych kawałków na płycie.

Nie jest to perfekcyjny krążek, ani też najlepsze co słyszałem w tym roku. Jednak cel osiągnięto, bo nagrano naprawdę poukładany i dojrzały materiał. 4 lata czekania, zmiany personalne, ale warto było czekać, bowiem band nagrał najciekawszy album od czasów świetnego debiutu. Dokonali nie możliwego, za co należą się brawa!

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz