czwartek, 22 września 2022

VENOM INC - Theres only black (2022)


 Który Venom jest prawdziwy? Nie mnie oceniać, ale miło że mamy dwie kapele, które grają w podobnej stylistyce. Pierwszy Venom to ten znany nam, gdzie dzieli i rządzi Cronos. Drugi twór to Venom Inc, który powstał w 2015r. Tej grupie przewodzi wokalista i basista Demolition Man i gitarzysta Mantas. Panowie nagrali razem choćby dobrze znany nam "Prime Evil". W tym roku przyszedł czas na następce debiutanckiego "Ave" i "There's only black" to pozycja godna uwagi, nie tylko dla fanatyków muzyki Venom.

Dlaczego? Bo to kawał dobrze skrojonego heavy metalowego materiału, w którym uświadczymy elementy thrash metalu, czy speed metalu. Mroczny klimat i typowa dla Venom tematyka sprawiają, że czujemy się jak w domu. Jakbyśmy słuchali dobrze znany nam Venom. Patenty starych Venom oczywiście są i tego nie da się wymazać. Znajdziemy tutaj mocne, wyraziste brzmienie, które pasowało by do płyty thrash metalowej. Jest agresja, jest mrok więc wszystko to czego należy oczekiwać od Venom. Mantas wygrywa sporo ciekawych riffów czy solówek i pod tym względem album wypada naprawdę bardzo dobrze. To jest właśnie to. Partie wokalne demolition man też pasują do tego co band gra i można jego głos albo pokochać albo znienawidzić.

"How many can die
" to trafiony otwieracz, bo to prawdziwy strzał między oczy. Agresywny riff, szybkie tempo i spora dawka melodyjności. Przypomina mi się stary dobry Venom. Drugi na płycie to "Infinitum", który jest bardziej utrzymany w thrash metalowej stylizacji. Tytułowy "There;s only black' zaskakuje ciekawymi partiami wokalnymi i heavy metalowy wydźwiękiem. To jeden z ciekawszych kawałków na płycie. Kolejny warty wyróżnienia utwór to z pewnością rozpędzony "Man as God", który opiera się na klimacie lat 90 i agresywnym riffie. No jest moc! Dużo thrash metalowego łojenia znajdziemy w "nine" czy "the dance macabre". Całość wieńczy ponury, nieco bardziej toporny "Inferno", ale to również bardzo udany kawałek w heavy metalowej odsłonie.

Venom Inc umacnia swoją pozycję i pokazuje że ich istnienie nie jest bezpodstawne i też mają coś do powiedzenia. "Theres only black" to dobra mieszanka heavy metalu, thrash metalu i speed metalu z nutką klasycznego Venom. Pozycja z pewnością warta uwagi.

Ocena: 8/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz