niedziela, 16 września 2018

HITTEN - Twist of Fate (2018)

"Twist of Fate" hiszpańskiego Hitten to świetny przykład, że wciąż jest moda na heavy metal lat 80. Hitten to hiszpański band, który działa od 2011 roku i ma na swoim koncie 3 albumy i każdy z nich jest wart uwagi. Ten najnowszy to hołd dla takich kapel jak Iron Maiden, Helloween, metal Church, czy nawet Scorpions. To mieszanka heavy/speed metalu i hard rocka i brzmi to fantastycznie W 2017r band zasilił Alex Panza, który swoim głosem wniósł band na wyższy poziom. Jego głos jest potężny i robi wrażenie nie tylko pod względem technicznym. Jego atutem są górne rejestry. Dużo dobrych kawałków znajdziemy na tej płycie. Otwierający " Take it All" to solidny melodyjny metal osadzony w latach 80. Bardzo dobrze to brzmi i zachęca do zapoznania się z całością. Dalej mamy nieco szybszy i bardziej hard rockowy "Final Warning". Właśnie w takiej konwencji band wypada najlepiej. Stary dobry Helloween wybrzmiewa w energicznym "Twist of Fate" i jest to jedna z najlepszych kompozycji na tym krążku. Jeszcze więcej agresji ma w sobie speed/power metalowy "Evil Within", który ukazuje najlepiej potencjał jaki drzemie w tej młodej formacji. Echa Scorpions mamy w przebojowym "In the heat of the night", który zabiera nas do lat 80. Dużo pozytywnej energii znajdziemy w rockn rollowym "Rocking out the city", który również brzmi old schoolowy. Kawałek pokazuje, że można stworzyć prosty i chwytliwy przebój, który oddaje w pełni klimat lat 80. Na sam koniec band zostawia nam nieco dłuższy "Hereos", który jeszcze więcej ma w sobie hard rockowego grania. Płyta jest zróżnicowana, dynamiczna i zarazem przebojowa. Dużo tutaj patentów z lat 80 i przez to płyta też sporo zyskuje. "Twist of Fate" to album skierowany do fanów heavy metalu, melodyjnego metalu i hard rocka, a przede wszystkim dla tych co kochają metal z lat 80. Bardzo dobra robota!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz