czwartek, 25 czerwca 2015

GYZE - Black Bride (2015)



Gyze to bardzo ciekawy przypadek jeśli chodzi o melodyjny death metal. To japońska formacja, która pod nazwą Gyze działa od 2011 r. Wcześniej byli znani jako Suicide Heaven. Do tej pory nagrali dwa albumy i już mają swoich fanów. Fenomen tego zespołu polega na tym, że  starają się połączyć Power metal z melodyjnym death metal i wychodzi im to całkiem nieźle. Liderem grupy jest bez wątpienia Ryoji, który odpowiada za wokal, za partie gitarowe oraz klawisze. Jako wokalista właściwie niczym specjalnym się nie wyróżnia. Gdy się słucha takiego „In Grief” to tylko można się utwierdzić w przekonaniu że jest on pod wielkim wpływem Children of Bodom czy Made of Hate.  Typowy wokal jak przystało na muzykę z kręgu melodyjnego death metalu. Jednak ten zespół wyróżnia coś zupełnie innego. Mowa tutaj o naprawdę świetnych popisach gitarowych Ryoji, który ociera się o neoklasyczny Power metal w stylu Malmsteena czy Iron Mask. Taka mieszanka brzmi niezwykle świeżo i powinna zaciekawić tych którzy gustują w Power metalu i wszelakim melodyjnym heavy metalu. Już tytułowy „Black Bride” świetnie nam zwiastuje to co nas czeka. Niezwykła plejada melodii, ciekawych motywów i energii. Tak powinno się grać Power metal z mieszany z melodyjnym death metalem. „Honesty” zaskakuje z pewnością łagodniejszymi partiami wokalnymi. Płytę właściwie zdominowały rozpędzone petardy pokroju „Black Shadow” , agresywny „Winter Breath”  czy neoklasyczny „Twilight”.  Hit za hitem i właściwie cały czas atakują nas naprawdę przemyślane i trafione melodie. Choćby taki „Nanohana” czy klimatyczny „Julius” to świetne przykłady że zespół wie jak stworzyć  kompozycje łatwe w odbiorze.  Gdy się tak słucha po raz któryś z rzędu ten album to aż ciężko uwierzyć że nagrało go trio z Japonii. Niezwykle energiczna płyta, z które wypływają bardzo ciekawe pomysły.  Bardzo udany miks neoklasycznego Power metalu i melodyjnego death metalu. Jedno z największych tegorocznych zaskoczeń jak dla mnie. Polecam!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz