"Common Sense" to już 4 album formacji Chemicide i jest to z pewnością jeden z ciekawszych albumów thrash metalowych jakie pojawiły się na początku roku 2022. Kapela pochodzi z Kostaryki i działa od 2008r, a w ich muzyce można usłyszeć wpływy Sodom, czy Havok. To już z pewnością zachęca by sięgnąć po ten album.
Ten kto szuka oryginalności, czegoś nowego, ten tego tutaj nie znajdzie. To płyta skierowana dla maniaków thrash metalu, którzy szukają brutalności, szybkich riffów i mocnego uderzenia. Atrakcją tutaj bez wątpienia są ciekawie rozplanowane partie gitarowe Frankiego i Sebastiana. Panowie stawiają na agresję, szybkość i klasyczne rozwiązania. Nie ma może większego urozmaicenia, ale nie przeszkadza to w odbiorze. Czasami trzeba odpalić właśnie taki brutalny i agresywny thrash metal jak ten zaprezentowany w otwierającym "Self Destruct". W podobnym stylu utrzymany jest ""Lunar Eternity" i miło że panowie czerpią garściami od Sodom czy Kreator. Kolejny killer na płycie to bez wątpienia "False Democracy", a "Color Blind" potrafi zauroczyć mrocznym klimatem.
Solidna porcja thrash metalu, gdzie liczy się agresja, szybkość i klasyczne rozwiązania. Chemicide nie odkrywa niczego nowego. To muzyka skierowana do maniaków thrash metalu, którzy nie ma ją nic przeciwko na oklepane motywy spod znaku Sodom czy Havok. Ważna pozycja dla fanów takiego grania.
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz