piątek, 20 czerwca 2025

REFLECTION - The Battles i have won (2025)


 Minęło trochę czasu od ostatniej płyty greckiego Reflection. "Bleed babylon bleed"  mial premierę 8 lat temu. W międzyczasie pojawił się wokalista Kostas Tokas i z nim nagrano 5 album studyjny. "The Battles i have won"  ukazał się dzisiaj tj. 20 czerwca nakładem pitch Black records. 


W ich muzyce słychać inspiracje Manowar, Innerwish czy Valor. Mają swój styl i stawiają na klasyczny epicki heavy metal. Dużo w tym pasji, pomysłowości, drapieżności i rycerskiego klimatu. Znakomicie sprawdza się Kostas w roli wokalisty. Wnosi podniosłość, epickość i charakter. Potrafi budować napięcie i klimat. Znakomity głos, który sprawdza się w takim graniu.  Imponuje też talent gitarzysty Pavlantisa. Stawia na pomysłowe motywy, na klasyczne rozwiązania. Kawał świetnej roboty, która przedkłada się na jakość płyty. Piękna okładka i soczyste brzmienie też robią robotę.


Płytę wypełnia 9 kawałków dających 43 minuty muzyki i jest czym się zachwycać. Już na pierwszy rzut idzie killer w postaci " only swords will survive".  Mocny riff, szybkie tempo i ocieranie się o power metal sprawiają że otwieracz wyrywa z kapci. Mocna rzecz. Tytułowy " the Battles i Have won" to epicki, true heavy metalowy kawałek. Czuć inspiracje Manowar i to jest piękne. Nic dziwnego,że utwór promował płytę. Dalej znajdziemy zadziorny i przesiąknięty latami 80 latami "lord of the wind". Jest jeszce epicki i stonowany "Sirens song" i tutaj band stawia na mroczniejszy klimat. Jednym z moich ulubionych kawałków na płycie jest rozpędzony i przebojowy " once again",  który też ociera się o power metal.  Piękny i nastrojowy true Heavy Metal wybrzmiewa w " celestial war", potem wkracza marszowy i przebojowy " march of the Argonauts". Znów można poczuć błysk geniuszu i ten refren rozwala system.  Całość wieńczy epicki i klimatyczny " city walls od Malta - the great siege". Zakończenie w wielkim stylu.


Nowy wokalista wniósł świeżość do zespołu i band teraz dopiero błyszczy. Płyta naładowana hitami, mocnymi riffami i całość jest też bardo poukładana. Od razu czuć potęgę zespołu i potęgę greckiej sceny metalowej. To trzeba znać!


Ocena 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz