środa, 30 listopada 2016

TOXIC WALTZ - From a distant view (2016)

Niemiecki band Toxic Waltz miał całkiem udany debiut w 2014 r i nic dziwnego że szybko przystąpili do wydania kolejnego krążka. „From a Distant View” został nagrany w tym samym składzie i zawiera muzykę będącą kontynuacją tego co mieliśmy na debiucie. Tak więc po raz kolejny Toxic Waltz dostarcza nam ostrego, dynamicznego thrash metalu w klimatach Exumer, Exodus czy Testament. Okładka utrzymana w klimatach s-f na pewno przyciąga uwagę, ale na płycie już klimatu s-f niestety nie uświadczymy, a szkoda. Angelo dalej śpiewa w swoim stylu i słychać, że stara się śpiewać agresywnie, a przy tym bardzo technicznie. Najwięcej roboty odwalają gitarzyści Jimi i Alex. Dwoją się i troją by wszystko było na wysokim poziomie. Zaczyna się typowo, bo od petardy i „Deify” to kawał porządnego thrash metalu. W „Blidness” mamy więcej ciekawych melodii i słychać tutaj nutkę punkowego charakteru. Bardzo dobrze też wypada rozpędzony „From a Distant View”, szkoda tylko że momentami wszystko zlewa się w całość. Jednym z najlepszych utworów na płycie jest melodyjny „Off to the Road”. Tutaj band pokazał, że można grać nieco mniej agresywnie, ale wciąż na wysokim poziomie. Kto lubi bardziej techniczne granie ten na pewno pokocha „13 days to live”. Miłym urozmaiceniem jest tutaj nieco stonowany i bardziej złożony instrumentalny „Eternal Aftermath”. Całość zamyka 6 minutowy „Mass Atrocity” który nie wiele wnosi do albumu, ale dobrze podsumowuje nowy krążek. Nowe dzieło niemieckiej formacji nie jest złe, ale troszkę słabsze od naprawdę udanego debiutu.

Ocena: 6.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz