czwartek, 2 lipca 2020

SOULTHERN - Riding to the end (2020)

Czas na kolejny debiut, obok którego nie można przejść obojętnie. Tym razem chodzi o propozycję od Brazylijskiego Soulthern. Ta młoda kapela działa od 2012r i obrała sobie za cel grania w stylu Skull Fist, czy Enforcer. Jednym słowem stary dobry heavy/speed metal, który wzorowany jest na scenie amerykańskiej czy szwedzkiej. "Riding to the end" to płyta, która zaskakuje swoją dynamiką, zadziornością i polotem. Znakomity hołd dla lat 80.

Okładka przypomina kultową okładkę "Painkiller" judas priest, choć jest zrobiono bardziej na wesoło. Sama muzyka to troszkę nieco inna stylistyka. Soulthern to przede wszystkim wokalista i gitarzysta Flavio Cavilha. To właśnie wokół niego wszystko się kręci, bo to on odpowiada za wokale, który oddają klimat speed metalu lat 80. Jasne, brakuje mu jeszcze ogłady i techniki, ale brzmi to naprawdę dobrze. W sferze partii gitarowych dużo się tutaj dzieje i znów jest to zasługa Flavio. Muzyka jest zagrana z pomysłem i słychać tą miłość do klasycznego heavy/speed metalu.

"Riding to the end" zawiera 9 utworów i to znakomita podróż do lat 80. Każdy kawałek to prawdziwa uczta dla fanów takiego grania. "Out of Control" już na samym wstępie imponuje energią. Niby nic odkrywczego, ale na taki heavy/speed metal wciąż jest popyt. Klimat Enforcer czy Steelwing można wyłapać w "Runaway". Tak właśnie to powinno brzmieć. Nic bym tutaj nie zmienił, bo brzmi to idealnie. Flavio po raz kolejny zaskakuje mocnym riffem. Fanom Judas Priest może spodobać się "Midnight Wild", który przypomina "You have got another thing coming". Dużo tutaj szybkiego grania i hit goni hit. Idealnie to odzwierciedla przebojowy "Christine the killer". Band zabiera nas do Wielkiej Brytanii w instrumentalnym "Flight into the night", który nawiązuje do twórczości Iron Maiden.Całość podsumowuje przebojowy "Death come from the sky", który pokazuje jak Soulthern jest wysokiej klasy zespołem.

Soulthern wydał debiutancki album, ale ciężko w przypadku "Riding to the end" mówić o typowym debiutanckim albumem. Band pokazuje doświadczenie, pomysłowość i dbałość o detale. To płyta która powstała z miłości do heavy/speed metalu i to słychać. Każdy utwór to prawdziwa perełka i słucha się tego jednym tchem. To płyta którą trzeba znać!

Ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz