czwartek, 24 lipca 2014

TERRATOMORF - Ya Legenda EP (2014)

W Rosji heavy metal nie kończy się na Aria, jest też wiele młodych kapel, które próbują swoich sił w graniu heavy metalu. Dobrym przykładem jest choćby Terratomorf, który w tym roku wydał swój mini album zatytułowany „Ya legenda”. Komu nie przeszkadza rosyjski język w muzyce heavy metal ten może spróbować swoich sił z tym wydawnictwem.

Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że arcydzieło to raczej nie jest. Kiczowata okładka, rosyjski język w roli głównej już zwiastowało nic specjalnego. A zespół potwierdza obawy już za sprawą pierwszych dźwięków. Grają prosty heavy metal z domieszką hard rocka, który nadaje się do zabawy i jako tło do picia. Jednak nie spełnia wymogów ambitnego grania. Wokalista Ruslan Kaplan średnio mi pasuje do takiego grania i brakuje mu techniki i charyzmy. W połączeniu z rodzimym językiem daje to niskiej jakości heavy metal. Artue Berkut z zespołu Aria pojawia się gościnnie w „Sudba”, ale niczego to nie ratuje. Taki lekki, nie przekonujący heavy metal, który brzmi jak dzieło muzyków, którzy faktycznie debiutują i szukają swojego charakteru. Szkoda tylko, że mało w tym rzeczywistego heavy metalu. Brzmienie też jest tutaj chybione. Nieautentyczne i sztuczne. Próba grania ciężkiego i mrocznego heavy metalu w tytułowym „Ya Legenda” tylko uwypukla wszelkie wady tego zespołu. Dobrze zaczyna się „V nebesa” lecz i tutaj nie można oprzeć się wrażeniu, że kapela gra tak jakby z nudów, bez przekonania i wiary, że mogą coś zdziałać razem. To przedkłada się na chaotyczność i wykonanie, a te jest tutaj naprawdę średnich lotów, żeby nie używać słowa „słabe”. Najlepiej prezentuje się z tej płyty dość melodyjny „Gorod Dushi”. Jest mocny, żywiołowy riff, jest nutka hard rocka. No i przede wszystkim emanuje z tego radość, a nie spinanie się by grać heavy metal.

Kolejna moja wyprawa w tamte rejony Europy zakończyły się niepowodzeniem. Chyba długo mi zajmie znalezienie czegoś w stylu i na poziomie Shadow Host. Specyficzny zespół z tego Terratomorf, ja jednak jestem na „nie”.

Ocena: 2.5/10

1 komentarz: