niedziela, 28 kwietnia 2019

TANK - Re- ignition (2019)

Jeśli wydawać jakąś składankę typu "best of" to najlepiej w jakimś zmienionym składzie, albo z jakimś nowym pomysłem na zagranie znanych i lubianych utworów danej formacji. Tak też zrobił brytyjski Tank. Mick Tucker i Cliff Evans czyli serce starego ducha Tanka powraca z nowym składem i nowym albumem. Ciężko tu mówić o nowym materiale, bowiem  band postanowił odświeżyć swoje klasyczne hity z pierwszych 4 płyt.  Randy van Elsen to nowy basista kapeli i trzeba przyznać, że spisuje się idealnie. Jednak to nie on tutaj jest gwiazdą, ale właśnie David Reedman, który został nowym wokalistą Tank. Zarówno Doggie White, jak i ZP Theart wnieśli powiew świeżości i pasowali do konwencji Tank.David to wokalista uzdolniony i pasuje zarówno do szybszego grania w stylu "Just like something from hell". Były wokalista Voodoo circle sprawdza się idealnie w hard rockowym graniu. To właśnie pokazuje otwierający "waalking barefoot over glass". Bardzo dobrze brzmi odświeżony "This means war" czy energiczny "Shellshock". Tank wybrał zacne kawałki i wszystko brzmi bardzo dobrze. Jest świeżość, jest pazur i czuć zarówno hołd dla oryginalnych wersji i jednocześnie próba nadania nowej jakości.  Kolejną perełką jest bez wątpienie "Blood, guts and bear" i to jest świetny przykład, że warto było zarejestrować ten materiał. Ciekawa składanka, która pokazuje że David Reedman to strzał w 10 jeśli chodzi o wybór nowego wokalisty. Czekam na nowy album, z nowym materiałem i oby David zagrzał troszkę dłużej w zespole Tank.

Ocena: 8.5/10

2 komentarze: