środa, 11 listopada 2020

STALKER -Black Majk Terror (2020)


 Komuś marzy się powrót do czasów debiutanckiego Kreator czy Slayer?  Stalker, który pochodzi z Nowej Zelandii to młoda kapela, która działa od 2016r i to żywy dowód na to, że faktycznie można wrócić do czasów debiutu Kreator czy Slayer. Band dokłada wiele starań, żeby pod względem stylistyki i aranżacji zbliżyć się do tamtych kultowych płyt. Ta sztuka wychodzi im znakomicie i "Black Majk Terror" brzmi jak zaginiony klasyk z początku lat 80.

Band tworzy trzech uzdolnionych muzyków i każdy z nich odgrywa kluczową rolę. Na pochwały zasługuje basista i wokalista Daif, który swoim wokalem nasuwa namyśl faktycznie debiut Kreator czy Slayer. Jego wokal jest zadziorny i taki surowy. Ta nieco chaotyczna maniera idealnie pasuje do tego co band gra. No i jest jeszcze utalentowany gitarzysta Chris, który daje niezły popis swoich umiejętności. Stawia on na szybkie partie gitarowe, na dynamikę i pazur, a przede wszystkim na klasyczny wydźwięk. To zdaje egzamin i w efekcie dostajemy prawdziwą petardę.

Czy można lepiej zacząć album niż agresywnego "Of steel and fire", który rzeczywiście przypomina wcześniej wspomniany debiut Kreator. Jest ta surowość, ta brutalność i energia. Tytułowy "Black Majk Terror" potrafi oczarować klimatem i nutką tajemniczości. Band nie zwalnia i wręcz przyspiesza w "Sentenced to Death". Prawdziwa jazda bez trzymanki. Niby płyta utrzymana jest w jednym tempie, ale  nie jest to wada, kiedy na całość składają się takie killery jak "Stalker". Panowie zaskakują swoją pomysłowością i wciągającymi aranżacjami. Wystarczy wsłuchać się w rozpędzony "Demolition" i tutaj band dewastuje. Troszkę spokoju mamy w klimatycznym "The Cross"  , a na koniec dostajemy "Intruder", który idealnie podsumowuje całość.

Wybierając "Black majk Terror" tak naprawdę wybieramy jakość i klasyczne połączenie speed i thrash metalu. Stalker błyszczy na tym albumie i słychać, że ich muzyka pochodzi prosto z serca. Kopalnia killerów i przykład że można stworzyć wydawnictwo osadzone w muzyce wczesnego Kreator czy Slayer!

Ocena: 9.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz