niedziela, 19 marca 2023

THUNDERSPELL - Thunderwarriors (2023)


"Thunderwarriors" to płyta, która znajdzie swoich odbiorców i miłośników. To płyta, która tętni życie i dostarcza sporo frajdy, zwłaszcza jeśli gustuje się w energicznym i melodyjnym heavy/power metalu. To muzyka, która bliska jest twórczości Stormwarrior, Helloween, Sacred Steel czy Manowar. Rycerski klimat jest i dużo dobrej muzyki, a to już czyni nowy album brazylijskiej formacji Thunderspell atrakcyjnym. Warto było czekać 8 lat.

Skład w sumie bez zmian względem debiutu, ale jest jedna zmiana. Chodzi o perkusistę Nathana Carvalho, który dobrze sobie radzi na perkusji. Stawia na dynamikę i tylko szkoda, że momentami jest jakaś stłumiona i brzmi jak automat. To jest minus z pewnością, który rzutuje na cały krążek.  Dobrze wypada w z pewnością wokalista Leonardo Rodrigues,  który stawia na wysokie rejestry. Jego głos pasuje do całości i jedynie co pozostaje to popracować troszkę nad techniką. Kolejny minus tej płyty to z pewnością średniej jakości brzmienie. Troszkę wdziera się chaos.  Mimo wad ta płyta może się podobać, bo przemyca sporo udanych kawałków, a popisy gitarowe wygrywane przez Andrey/Tavares potrafią zauroczyć. Słychać w tym pasję, pomysł i dbałość o melodie. To stara szkoła tworzenia elektryzujących solówek i to jest to!

Te cechy uchwycił na pewno "Immortal Souls", który imponuje dynamiką i przebojowością. Band od razu potrafi zarazić pozytywną energią. Tak wiem, to wszystko jest oklepane i mało oryginalne, ale to skaza wielu zespołów, czy płyt. Dużo tutaj hitów i taki właśnie jest chwytliwy "The Chalange", gdzie można też doszukać się pewnych wpływów Iron Maiden, czy właśnie Stormwarrior. Troszkę toporniejszy "'Lies as Truth"  momentami przypomina dokonania Manowar, ale nie tylko. Dużo wpływów lat 80 tutaj można uświadczyć. Klasycznie brzmi też przebojowy "thunderwarriors", choć w moim odczuciu band lepiej prezentuje się w szybszych kawałkach i "Power, blood and glory" czy "Heaven or hell" znakomicie potwierdzają ten stan rzeczy.

Do perfekcji brakuje i tego nie da się ukryć, ale Thunderspell nagrał wartościowy album, który zasługuje na uwagę fanów heavy/power metalu. Przede wszystkim album jest bardzo gitarowy i sporo tutaj wciągających solówek. Jest energia, a i hitów nie brakuje. Troszkę za brakło pomysłów na cały album i do tego brzmienie czy technika wokalisty.  Jest nad czym popracować, ale potencjał jest.

Ocena: 7.5/10
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz