środa, 28 listopada 2012

ABSOLVA - Flames Of Justice (2012)

Połączenie tradycji i nowoczesności, wyważenie ciężaru i melodyjności, postawienie na dwie gitary, które dostarczają sporo emocji,a także na mocnej sekcji rytmicznej i głośnym, zadziornym wokalu, będący przesiąknięty wpływami JUDAS PRIEST, IRON MAIDEN, czy BLOODBOUND tak można opisać w kilku słowach zespół ABSOLVA, który reprezentuje młode pokolenie brytyjskich kapel metalowych.

Kapela wywodząca się z Manchesteru została założona w maju tego roku z inicjatywy Chrisa Appletona & Martina McNee i właśnie na początku miesiąca Listopad ukazał się ich debiutancki album „Flames Of Justice”, który przyciągnie nie jednego fana metalu przed odbiornik domowy. Dlaczego? Ponieważ zespół potrafi zainteresować słuchacza ciekawymi pomysłami, aranżacjami, mocnym wydźwiękiem perkusji, ostrymi partiami gitarowymi i soczystym brzmienie, który podkreśla dynamikę owego wydawnictwa. Może się podobać połączenie owej nowoczesności, którą słychać w brzmieniu, czy wydźwięku z tradycyjnymi patentami co słychać choćby po melodiach i samych kompozycjach. To jedno z tych wydawnictw, które pokazuje że debiut nie musi być wcale albumem ukazującym kiepskie umiejętności muzyków, czy tez ich nie zdecydowanie. Tutaj muzycy wiedzą czego chcą, robią to na bardzo dobrym poziomie i dopracowali swój debiutancki album pod niemal każdym względem. Brzmienie jest agresywne, mocne, okładka dość mroczna, a muzycy mają się czym pochwalić, jeśli chodzi o umiejętności. Lider Chris Appleton pełni rolę wokalisty i gitarzysty i robi to z zaangażowaniem, z dużą lekkością. Jego partie gitarowe wraz z Tomem Atkinsonem są pełne energii, zadziorności, melodyjności, a przy tym nie brakuje prawdziwego heavy metalowego pazura, który czasami gdzieś na płytach heavy metalowych brakuje. Nie można w żadnym wypadku zapomnieć o sekcji rytmicznej, która jest odpowiedzialna za dynamikę, mocny wydźwięk albumu i pod względem album wypada wręcz znakomicie.

Młody brytyjski zespół stawia na nowoczesność i tradycję co słychać już po samych kompozycjach, a te są zróżnicowane, melodyjne, nie pozbawione pazura i odesłań do zasłużonych brytyjskich kapel. JUDAS PRIEST, czy DREAM EVIL i takie nieco cięższe granie słychać w mocnym „Hundred Years”, czy w zadziornym „Love To Hate”. Rasowy heavy metal z elementami power metalu utrzymany w stylu PRIMAL FEAR można uświadczyć w otwierającym „Flames Of Justice”, w dynamicznym, melodyjnym „Breathe”, czy też przebojowym „From Beyond The Light”. Nieco IRON MAIDEN można uświadczyć w chwytliwym „Empires” przede wszystkim w zakresie sekcji rytmicznej. Jak wspomniałem kompozycje są urozmaicone i nie ma mowy o stagnacji i wałkowania w kółko tego samego, pojawia się tutaj bardziej rozbudowana, stonowana i mroczna kompozycja w postaci „Free”, zadziorny „It Is What is” gdzie jest coś z JUDAS PRIEST i coś z hard rocka, a ponadto na płycie usłyszymy dwie spokojne ballady, czyli „Only When Its Over” i „State Of grace”.

Debiutancki album ABSOLVA nie jest niczym odkrywczym, ani niczym nowym w kategorii heavy metal z elementami power metalu i takich zespołów ostatnio jest coraz więcej. Jednak niektóre są faktycznie dobre, a niektóre niedopracowane i odstraszające, jednak nie ABSOLVA. Ich debiutancki album „Flames Of Justice” jest bardzo solidnym albumem, z mocnym brzmieniem, zadziornym, podniosłym wokalem Chrisa i ostrymi, melodyjnymi riffami i mocną sekcją rytmiczną, która zapewnia odpowiedni ładunek dynamiki. Choć album nie grzeszy oryginalnością, to jest to krążek warty uwagi i zapoznania.

Ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz