Wychowaliście
się na takich kapelach jak SCORPIONS, DOKKEN, czy DEF LEPPARD?
Lubicie stare albumy z lat 80? Macie słabość do stylu gdzie heavy
metal jest skrzyżowany z hard rockiem, tudzież melodyjnym metalem?
W
takim razie mogę wam z czystym sercem polecić jedyny album
amerykańskiej formacji REMINGTON, który się zwie „Hot
City Nights”. Na temat samego zespołu nie wiadomo zbyt wiele,
można stwierdzić, że został założony na początku lat 80 i że
po wydaniu debiutanckiego albumu w 1986 r kapela się rozpadła.
Może kapela nie jest znana szerszej publiczności, może nie zdobyła
wielkiej sławy i może nie nagrała dużo albumów, to jednak
warto o nich wspomnieć i przekonać większą część czytelników,
bo nagrali bardzo dobry album i w kategorii heavy/hard rock jest to
jeden z mocniejszych albumów jakie słyszałem z lat 80. Jaki
jest sekret REMINGTON, dzięki któremu ich debiutancki krążek
jest taki atrakcyjny dla słuchacza? Czynników jest sporo, ale
na pewno głównym powodem i źródłem atrakcyjności
tego wydawnictwa jest poziom wykonania, aranżacji utworów,
umiejętność stworzenia rasowego przeboju, który mógłby
śmiało podbijać stacje radiowe, jednak to nie są jedyne powody
dzięki którym „Hot City Nights” jest świetnym albumem.
Należy tutaj wskazać także takie czynniki jak bardzo dobre, takie
hard rockowe brzmienie, czy też znakomita praca muzyków. W
tej kwestii słowa uznania należą się wokaliście John Salvo,
który nasuwa takie bandy jak DOKKEN, czy DEF LEPPARD i to
słychać po manierze, po wyszkoleniu technicznym. Mam słabość do
takich wokali, gdzie jest ciekawy styl śpiewania, gdzie jest rockowy
feeling i duża melodyjność w głosie wokalisty. Sekcja rytmiczna,
zwłaszcza partie basowe Petera Ruello zasługuje również na
wyróżnienie, bo tworzy fajny klimat, ta lekkość i
przestrzeń odgrywa znaczącą rolę co słychać po rockowym,
stonowanym „Break The Chain”. No i nie można zapominać o
tym co wyprawia duet gitarzystów Utebi/Sacks. Może nie są
oryginalni w tym co robią, ale styl, chwytliwość, energia i
lekkość z jaką wygrywają motywy, melodie jest tutaj wręcz
wzorowe.
Jest
jeden sposób, żeby się przekonać o tym na własnej skórze.
Wystarczy odpalić płytę i wsłuchać się w zwarty, dynamiczny i
przebojowy materiał, na którym znajdziemy chwytliwy „Hot
City Nights” , stonowany i rytmiczny „Stand Up and Rock”
, klimatyczny „Stay With Me” w którym pojawia się
kilka heavy metalowych chwytów i balladowych elementów.
Mocniejszym utworem na tej płycie jest bez wątpienia „Crimes
In The Night” gdzie słychać więcej heavy metalowego
zacięcia. No nie mogło też zabraknąć na płycie romantycznych
rockowych utworów poświęconych miłości i w tej roli
świetnie spisują się „I Think about You” czy „Tell
Im Wrong”, które oczywiście również są
chwytliwe, melodyjne i mogłyby robić za radiowe przeboje.
„Hot
City Night” to jedyny album tej amerykańskiej formacji, ale za to
jaki. Świetnie zostały wyważone tutaj dwa gatunki, a mianowicie
heavy metal i hard rock. Jest lekkość, jest przebojowość, nie
brakuje atrakcyjnych melodii, motywów gitarowych. Wszystko
zostało tutaj dopracowane i nie ma mowy o amatorskim krążku, który
jest nudny i słaby. REMINGTON nagrał bardzo dobry krążek, który
oddaje to co najlepsze w gatunku hard rock z elementami heavy metalu.
Ocena:
8.5/10
Potwierdzam,. Album rewelacja!
OdpowiedzUsuń