niedziela, 31 grudnia 2023

LAST IN TIME - Too late (2024)


Last in Time to projekt muzyczny, który zrodził się w 2021r z inicjatywy Massimo Marchetti, który jest cały mózgiem owej operacji. To on odpowiada za produkcję, aranżacje i aspekt kompozytorski. Obrał sobie za cel tworzenia klasycznego rocka z nutką Aor czy też progresywnego rocka. Wszystko przesiąknięte latami 80 czy 90. Kto lubi twórczość TOTO, Deep Purple, czy whitesnake ten może się łatwo odnaleźć na debiutanckim krążku zatytułowanym "Too Late". Premiera 12 stycznia roku 2024.

Obok Massimo pojawia się Igor Piattesi, który ma odpowiednią manierę i charyzmę by uczynić ten album jeszcze bardziej rockowym. Ta chrypa i technika śpiewania mogą się podobać. Progresywnego charakteru dodają partie klawiszowe autorstwa Alessio Mosconi, zaś w 3 kawałkach pojawia Emanuele  Lo Verde. Stylistycznie band nie tworzy niczego nowego, czy też odkrywczego. To wszystko już było, ale Last In Time robi to bardzo umiejętnie. Słychać w tym klasę i ktoś odrobił zadanie domowe by nie brzmiało to prostacko i bez przekonania. Jest w tym pasja i miłość do rocka.

Płyta ma świetny start, to na pewno. Klimaty Deep Purple/Rainbow atakują nas w znakomitym i przebojowym "The way to rock". Znakomity zwiastun czego można się spodziewać po Last in Time. Progresywny "How Long" momentami przypomina mi twórczość Magnum. Nastrojowy i bardzo rockowy kawałek. Płyta traci na uroku, kiedy w partie wokalne wtrąca się Caterina Minguzii. Jakiś taki bardziej popowy głos, który pasowałby do radiowych kawałków. Taki "Moonlight dreamers" pokazuje właśnie tą wadę. Uroczy jest rozbudowany i pełen smaczków "The Animal", który pokazuje, że w Last in Time drzemie potencjał. Klimaty Whitesnake czuć w romantycznym "Too late" i to przepiękna kompozycja, która działa na zmysły. Cudo! Rockowy i bardziej zadziorny "Mr. Fantastic" też zaliczam do najciekawszych kawałków na płycie.

Nie jest to może najlepsze co słyszałem w rockowym świecie, ale jest to solidne granie. Jest potencjał na coś wyjątkowego w przyszłości. Materiał troszkę nie równy, ale kryje kilka perełek. Warto odpalić i zapoznać się z tym co gra Last in Time. Każdy może coś wyłapać dla siebie.

Ocena: 7/10
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz