czwartek, 29 listopada 2012

SECRET SPHERE - Portrai Of Dying Heart (2012)

RHAPSODY, LABYRINTH, VISION DIVINE, które dumnie reprezentują włoski power metal nacechowany symfonicznością i pewnymi elementami progresywnego metalu. To najważniejsze kapele wywodzące się z Włoch, ale również znaczące dla całego nurtu jakim jest symphonic power metal. Kogo brakuje w tym zestawie?

Oczywiście SECRET SPHERE, kolejnej znaczącej i bardzo znanej włoskiej kapeli, która łączy power metal z elementami symfonicznego metalu jak progresywnego, przypominając przy tym dokonania LABYRINTH czy też VISION DIVINE. Choć nie brakuje pewnych cech rasowych power metalowych zespołów typu HELLOWEEN, czy GAMMA RAY, co można usłyszeć w rozłożeniu partii gitarowych, to w jaki sposób brzmią, a także ich zadziorność, energiczność i melodyjność. SECRET SPHERE został założony w 1997 roku z inicjatywy gitarzysty Aldo Lonobile i zespół właściwie jest znany z nagrywania solidnych albumów i właściwie nie nagrał totalnego chłamu, który nie dało się strawić, który wiałby nudą, czy niedopracowanie. Może nowy album „Portrait Of Dying Heart” nie jest ich najlepszym dziełem, może jest to album nieco wtórny, może nieco nie równy, nie spójny i taki nieco nie przemyślany pod względem aranżacji czy też niektórych kompozycji, jednak jest kilka bardzo dobrych momentów, które sprawiają że album nie jest totalną porażką i gniotem. Kilka mocnych utworów, doświadczenie muzyków w power metalu, bo to w końcu ich 7 już album, nacisk na melodie, lekkość, kilka energicznych solówek, kilka dynamicznych motywów i do tego mocne, takie typowe dla współczesnych kapel power metalowych brzmienie ochroniły właściwie album przed nudą i monotonnością. Jasne są tutaj i wady, bo jest i wtórność, jakby nieco słabsza forma muzyków, co słychać choćby to warstwie gitarowej tworzonej przez Lonible/Ciaccia, gdzie jest sporo niepotrzebnych zwolnień, sporo niepotrzebnych kombinowań, za mało prostych rozwiązań. Brakuje momentami w tych partiach pomysłu, a także energii co słychać w tych bardziej stonowanych kompozycjach, gdzie wkrada się Aor, motyw rockowy, czy też komercyjność. Do takich kompozycji można zaliczyć przebojowy”Union” ale zbyt komercyjny, nijaki „Lie To Me”, który poza ciekawym refrenem jest bardzo nijakim utworem, do tego grona pasuje również rozbudowany i nudny „Eternity”, a także ballada „The Rising Of Love”, które bardziej występują w charakterze wypełniaczy na tym albumie.

Wadą jest też tu poniekąd materiał, a raczej jego styl i jakość. Jest niby zróżnicowanie, ale i tez bardzo nierówny poziom kompozycji. Mamy wypełniacze, a obok nich „Portrait of a Dying Heart” 6 minutowe intro, które jest zlepkiem progresywnego metalu, symfonicznego metalu, a także power, z tym że jest to kawałek nieco ciężko strawny i choć jest sporo przejść gitarowych, to jakoś nie specjalnie wzbudzają moje emocje. Tylko dobry jest z pewnością ciężki, nieco mroczny „Healing”. Do grona dobrych utworów, które stanowią trzon tej płyty zaliczyć należy melodyjny „X”, podniosły „Wish & Steadiness” przesiąknięty symfonicznym metalem, czy też dynamiczny „Secrets Of fear”, który jest moim ulubionym kawałkiem z tej całej płyty.

„Portrait of Dying Heart” to album może nie dopracowany, nieco nierówny, momentami nieco nudny, ale ma kilka mocnych momentów, dla popisów wokalnych nowego wokalisty zespołu, a mianowicie Michele Luppi, który znany powinien być niektórym z występów w VISION DIVINE. Nie ukrywam, że jest to album nieco słaby w swojej konwencji, bo i w power metalu i w symfonicznym metalu były lepsze krążki, ale fani na pewno i tak zapoznają się z tym wydawnictwem.

Ocena: 5/10

3 komentarze:

  1. Polecam Ci płytkę zespołu Galderia - The Universality". Bardzo przyjemne klimaty najbardziej chyba zbliżone do Gamma Ray. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to:D właśnie piszę recenzje:P Ale miło z Twojej strony za polecenie:D Pozdrawiam

      Usuń
  2. ӏ am sure this paгagraρh has touchеd all the internet vіsіtoгs, its rеally reallу good piece of writing on building up neω blоg.
    Also see my web page: http://rekindlemyrelationship.com/

    OdpowiedzUsuń