środa, 8 maja 2013

THUNDER AXE - Grinding The Steel (2013)

Każdego roku pojawia się jakiś nowy, młody zespół, który chce dołożyć swoją cegiełkę do tradycyjnego heavy metalu zakorzenionego w latach 80. Modne się stało granie prostego heavy metalu z elementami hard rocka, gdzie liczy się prosta forma, melodyjność i przebojowość. Wtórne granie przesycone wpływami Iron Maiden, Black Sabbath, Saxon, Judas Priest, czy Whitesnake jest godne zaakceptowania, jeżeli jest to grania zapadające w pamięci i atrakcyjne dla potencjalnego słuchacza. W wir tego modnego zjawiska związanego z graniem w stylu lat 80 wpadł również młody zespół z Włoch o nazwie Thunder Axe. W tym roku wydali swój debiutancki album „Grinding The Steel”.

Wiele cech przemawia za tym, że mamy faktycznie do czynienia z pierwszym wydawnictwem zespołu. Nie najwyższych lotów brzmienie, które pozbawione jest mocy i soczystości, czy kiczowata okładka to pierwsze z takich rzucających się cech. Wtórność, dużo sprawdzonych patentów wyjętych z twórczości Iron Maiden, Saxon czy Judas Priest również podkreślają owy niewielki staż zespołu. Inne cechy, które dowodzą że „Grinding The Steel” to debiutancki album a należą do nich z pewnością brak pewności muzyków, jakiegoś większego zaangażowania czy też w końcu ich umiejętności, które można zaklasyfikować do dobrych, ale niezbyt wybiegających przed szereg. Wokalista Gianmarino to taki charakterystyczny wokal w stylu lat 80, z specyficzną maniera i charyzmą, sekcja rytmiczna dynamiczna i pełna mocy, a duet gitarowy Zambelli/ Pasinetti stara się wygrywać solidne, zadziorne, rytmiczne, a przede wszystkim proste i melodyjne riffy czy solówki. Ten element bez wątpienia napędza całość i właściwie gdyby nie gitary i melodyjny charakter to album straciłby sporo na atrakcyjności. A tak można zachwycać się melodyjnym „Iron Will” utrzymany w stylu Iron Maiden, energicznym „Burning Fire” czy epickim „Age of Revenge”. Na płycie pojawiają się też rockowe utwory z wpływami Ac/Dc,czy Krokus co słychać w „On My way” czy „Golden Cage”. Kto lubi mroczne klimaty powinien polubić „Dawn To Divine”. Brakuje nieco ognia i mocnego kopa kompozycjom, ale jest solidność i melodyjność, która sprawia że miło się tego słucha.

Solidny heavy metal w stylu lat 80, z prostymi motywami, banalnymi melodiami i wyraźnymi wpływami Saxon, Judas Priest, czy Iron Maiden. Tak można opisać Thunder Axe i ich debiutancki album „Grinding The Steel”.

Ocena: 6.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz