wtorek, 23 lipca 2013

MIDNITE SUN - Anyone like Us? (2012)

Kiedy spojrzałem na nazwę Midnite Sun to nie wiadomo czemu na myśl przyszedł mi szwedzki Midnight Sun grający heavy/power metal z elementami hard rocka. Jednak Midnite Sun to zupełnie inna kapela, która nie do końca trzyma się podobnej stylistyki. Przede wszystkim wywodzi się z Włoch i gra bardziej hard rockową muzykę, w której nie brakuje heavy metalowego pazura. Choć powstała w 2000 roku i przeżyła kilka zmian personalnych to jednak udało się nagrać dwa albumy. Ostatnim przejawem działalności tego włoskiego zespołu jest „Anyone Like Us?”, który ukazał się w 2012 roku.

Podobnych płyt się słyszało w swoim życiu dość sporo i nic dziwnego skoro jest to dość popularna formuła. Płyta jest skierowana do tych słuchaczy którzy nie przywiązują większej wagi do oryginalności i wysokiego poziomu muzycznego. Każdy kto lubi po prostu posłuchać mocnego hard rocka z pewnością odnajdzie się w świecie Midnite Sun. Oczywiście można usłyszeć jakieś wpływy U.D.O czy Saxon, jednak są to pewne elementy, które nie odgrywają aż taką ważną rolę. Wtórność nie jest tutaj największa przeszkodą. Najbardziej tutaj obniża ogólny wydźwięk całości sam poziom kompozycji. Wszystko jest banalne, bez pomysłu i bez większego kopa. Nic nie zapada w pamięci, ale to normalne zjawisko w przypadku kiepskich i niewyrazistych melodii. „Unbreakable” czy „Lady Bullet” są tego znakomitym przykładem. Niby skład jest odświeżony o nową sekcją rytmiczną, jednak nie przedkłada się to na poziom albumu. „Inferno” brzmi ciężko i dość mocarnie, ale jest to kompozycja nudna i bez ciekawego motywu. W muzyce hard rockowej powinien rozgrzewać wokalista. Tutaj tego nie ma. Brak jest też ciekawych zagrywek gitarowych, brak ciekawych riffów, a solówki są odegrane jakby na pałę. Gdzie w tym melodyjność, zadziorność się pytam. Najlepszym utworem właściwie jest tutaj otwierający „Lost In A killing Field”. Brzmienie jest tutaj największym plusem.

Nie wszystkie młode kapele mają pomysł na siebie. Nie wszyscy dysponują ciekawymi umiejętnościami, które potrafią zarazić innych. Nie łatwo ejst też stworzyć równy i melodyjny materiał. Bez tego właściwie ciężko zaistnieć i zapaść na dłużej w pamięci. Dlatego drugi album Midnite Sun uważam za nie udany i nie warty uwagi fanów muzyki hard rockowej czy też metalowej.

Ocena: 3/10
 Płytę przesłuchałem dzięki uprzejmości :


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz