Jednym z ważniejszych
albumów dla amerykańskiego zespołu heavy metalowego
Halloween bez wątpienia jest „No One gets Out”, który
został wydany w 1991 roku. Był to okres ważny dla zespołu bo w
1990 roku pojawiło się w składzie parę nowych twarzy, a
mianowicie perkusista Billy Adams, gitarzysta Tim Wright oraz
gitarzysta Donny Allen. Sławę albumowi przyniósł z
pewnością utwór, który szybko stał się jednym z
wielu hitów zespołu, a mianowicie „Kings”. Halloween w
tym roku obchodzi 30 letnią rocznicę działalności i jest to dobra
okazja, żeby wznowić reedycję tego albumu, bo w końcu jest to
klasyka tego zespołu, jak również amerykańskiego heavy
metalu.
Różnica między
obecną reedycją, a starszym wydaniem jest taka, że nowe wydanie
„No One Gets Out” zostało obdarzone mocnym, bardziej soczystym
klasy, które nadało albumowi świeżości, jeszcze
mocniejszego wydźwięku. Niezmienione zostały kompozycje, a także
sam styl zespołu, który jest takim rasowym heavy metalem
amerykańskim z mrocznym klimatem i elementami thrash metalu.
Muzycznie Halloween można postawić obok takich kapel jak W.A.S.P,
Witch, czy Savatage. „No one Gets Out” ukształtował już na
dobre styl grupy, który opierał się na mocnej i urozmaiconej
sekcji rytmicznej, ostrych, ciętych riffach, niezbyt wyszukanych
melodiach, czy prostych solówkach, a wszystko podporządkowane
pod mroczny, zadziorny wokal Briana Thomasa, który potrafi
przyprawić o dreszcze. Halloween to kapela, która po dzień
dzisiejszy znana jest z mrocznego, tajemniczego klimatu grozy i na
„No One Gets Out” wyraźnie to słychać, zwłaszcza w takich
kompozycjach jak „Sanity Danger” czyli
rozbudowanemu kawałku, z mrocznym klimatem i wpływami Black Sabbath
czy „Miss Earies Child”,
który jest znakomitą , klimatyczną i pełną różnych
smaczków balladą. Thrash metal dość wyraźnie wybrzmiewa z
takich kawałków jak „No One Gets Out”
czy „The Things That Creeps”
będący kolejnym hitem zespołu, ale numer jeden na albumie jest
oczywiście melodyjny „Kings”.
Warto także podkreślić, że album zawiera trzy covery, a
mianowicie „Craw To The Alter”
pochodzący z repertuaru Erabus, czyli zespołu w którym
wcześniej grał Tim Wright, a także utwór „Halloween”
kapeli Seduce, a także „Detroit Rock City”
zespołu Kiss.
Na
30 rocznicę można było spodziewać się nowego albumu, czy też
jakiejś komplikacji, w zamian dostaliśmy reedycję jednego z
najważniejszych albumów amerykańskiej formacji Halloween, co
z pewnością pozwoli poznać stary album na nowo, a ci którzy
nie mieli styczności z starszymi wydawnictwami, przekonają się że
już w latach 90 grał heavy metal na wysokim poziomie.
Ocena:
8/10
P.s Recenzja przeznaczona dla magazynu HMP
P.s Recenzja przeznaczona dla magazynu HMP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz