piątek, 31 maja 2013

CHILDREN OF BLOOD - Halo Of Blood (2013)

Najlepsze lata działalności fiński Children Of Bodom ma już dawno za sobą. Ostatnie płyty tylko potwierdziły, że zespół przeżywa kryzys i nie ma większego pomysłu na granie. Jako jeden z pionierów melodic death metalu powinien bardziej zaskakiwać i dawać przykład innym formacją. Oczywiście melodie w dalszym ciągu są ważnym elementem ich muzyki, z tym że taki „Blooddrunk” czy „Relentless Reckless Forever” pokazały że zespół nie ma pomysłu na to co chce grać. Chaos i nie dopracowanie dało się dostrzec na każdym kroku, to też oczekiwanie na ich nowy album nie było związane z nieprzespanymi nockami. W końcu „Halo Of Blood” się pojawił i ciekawość zwyciężyła.

Mogłoby się wydawać, że ekipę Alexiego nie stać już na nic ciekawego, a jednak nowy album wypada naprawę dobrze. Przede wszystkim materiał jest bardziej dopieszczony, więcej ciekawych melodii, więcej energicznych zagrywek, więcej chwytliwych refrenów. Wszystko więcej, ale udało się zachować to wszystko do czego zespół przyzwyczaił na przełomie lat. Do czego? Do ciekawej, budzącej grozy okładki, do soczystego, wysokobudżetowego brzmienia, czy dużej porcji melodyjności. Tak udało się to wszystko przenieść na nowy album, z tym że brzmi to tutaj o wiele lepiej niż na ostatnich produkcjach. Nie brakuje hitów i tutaj można by długo wymieniać, a wszystko zależy kto co lubi. Można się zachwycać nieco komercyjnym „Scream For Silence” , balladowym „Dead Mans Holds You” czy melodyjnym, nieco power metalowym „Damage beyond repair”. Nie brakuje tutaj kompozycji charakterystycznych dla gatunku jak i zespołu. Melodyjny „Waste of Skin” czy „Halo Of Blood” najlepiej prezentuje oblicze tej kapeli, w której nieodłącznym elementem są popisy gitarowe Latvala/ Laiho i wyraźny, zadziorny wokal Alexiego.

Ci którzy skreślili Children of Bodom z listy zespołów nagrywających dobre albumy mogą być mocno zaskoczeni, bo o to fińska formacja powraca z naprawdę udanym krążkiem, który zadowoli fanów tego zespołu. Jedne z milszych tegorocznych zaskoczeń.

Ocena: 7.5/10

5 komentarzy:

  1. Wydawało się,że idzie na gorsze a wyszedł im zupełnie przyzwoity album.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :D Dwa poprzednie albumu słabe i nudne, ten nawiązuje do najlepszych lat. Jest melodyjnie i agresywnie. Choć najlepsze lata kapela ma już dawno za sobą :P

      Usuń
  2. Nie wierzę, że się z tobą zgadzam co do jakości materiału, ale jednak ;-) Tylko jestem ciekaw dlaczego ciągle piszesz "Children Of Blood" - przecież nazwa kapeli nie została zmieniona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kogo ja widzę w swoich skromnych progach :O Kopę lat :D Miło, że zgadzasz się ze mną :D Dziękuje za wyłapanie błędu :P Polecam również nowy Kalmah :D Jaki jest wój ulubiony kawałek z nowej płyty Children of Bodom?

      Usuń
    2. Chyba otwieracz. Nowy album Kalmah już słyszałem, ale jakoś nieszczególnie mnie zachwycił - po prostu nagrali dobry album. Od CoB oczekiwałem zdecydowanie mniej, może dlatego "Halo Of Blood" szybciej wpadło mi w ucho.

      Usuń