Frontiers Records bardziej kojarzy się z hard rockowymi wydawnictwami, ale debiut ScreaMachine to dowód na to, że można też trafić na wartościowe albumy z kręgu heavy/power metalu. Band powstał w 2017r i to zasługa gitarzysty Alexa Mele, którego dobrze znamy z Kaledon. Skład tworzą znani i doświadczenie muzycy, a to w efekcie dało wysokiej klasy album z klasycznym heavy metalem.
W muzyce ScreaMachine słychać sporo patentów wyjętych z dokonań Judas Priest, Accept, Grave Digger, czy Primal Fear. O potędze tej płyty decyduje utalentowany wokalista Valerio Caricchio, który momentami przypomina Ralfa Scheepersa,czy Tima Rippera Owensa. Dużo ostrych riffów i klasycznych rozwiązań dostarcza nam duet gitarowy Alexa i Paolo. Trzeba przyznać, że panowie pokazują się z jak najlepszej strony i cały czas się coś dzieje. Nie ma miejsce na nudę i tak naprawdę każda melodia czaruje swoją chwytliwością. Band zadbał o przebojowy aspekt, przez co materiał jest niezwykle atrakcyjny. Dobrze, że Screamachine nie kombinuje i stawia na proste i sprawdzone patenty, które zadowolą nawet najbardziej wybrednych słuchaczy.
Płytę otwiera prosty i zadziorny "Demondome". Nie ma to jak rasowy heavy metal oparty na mocnym riffie. Dalej znajdziemy agresywny i bardziej judasowy "The motel monster" i już wiadomo że szykuje się uczta dla fanów heavy metalu. Na krążku jest pełno hitów i jednym z nich jest "The human God", w który też roi się od patentów judas priest czy accept. Więcej odesłań do ekipy Accept dostajemy w topornym "Darksteel", czy "Mistress of disaster". Płyta wciąga i sprawia sporo frajdy podczas słuchania i bardzo szybko przypadł mi do gustu niezwykle melodyjny "Silver Fever". Hołd dla Accept czy judas Priest dostajemy w zamykającym "Scream Machine" i to idealne podsumowanie tego krążka.
To nie jest kopia twórczości Kaledon, a po prostu wizja Alexa Mele na temat klasycznego metalu i ta wizja bardzo mi się podoba. Debiut Screamachine to kopalnia hitów i mocnych riffów. To trzeba po prostu usłyszeć.
Ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz