niedziela, 23 września 2012

BULLET - Full Pull (2012)

Muzyka AC/DC zawsze była popularna i zawsze miała wzięcie i nic dziwnego że przybywa ostatnio zespołów nawiązujących do zespołu Angusa Younga. Do grona takich kapel jak BIG BALL, czy też AIRBOURNE śmiało można zaliczyć szwedzki BULLET, który początkowo gustował w tradycyjnym metalem przesiąkniętym hard rockiem, a za sprawą nowego albumu „Full Pull” odmienił nieco formułę, stawiając przede wszystkim na hard rock, a potem metal. Założony w 2001 r BULLET na swoim nowym albumie nie szczędzi sobie nawiązań do AC/DC a to w konstrukcji utworów, pomysłów na motywy, czy tez w kwestii partii wokalnych. Punktów stycznych jest naprawdę sporo. Dag Hell Hofer wokalnie na nowym albumie stara się śpiewać pod Briana i wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze. Jest agresja, rockowy feeling, zadziorność i manierą bardzo przypomina wokalistę AC/DC. Również stylistycznie jak i gitarowo jest sporo styczności z AC/DC. To w jaki sposób wygrywają riffy, solówki Almstrom/Klang dowodzi jak duży wpływ na ich styl miał Angus Young. Gitarzyści wygrywają energiczne, rockowe riffy, z zachowaniem luzu, szaleństwa trzymając się stylu i feelingu AC/DC czy też KROKUS. Jest nie tylko styl i feeling tych kapel ale też i poziom nie wiele gorszy i „Full Pull” to bardzo dojrzały album z muzyką hard rockową i w tej kategorii w roku 2012 ten album zajmie wysoką pozycję. Wszystko dzięki pomysłowości, energii jaką niosą ze sobą kompozycję, za sprawą wyczynów muzyków oraz przebojów, nie wspominając o dopracowanej aranżacji.

Jak przystało na AC/DC jest energicznie, każdy utwór to potencjalny przebój, każdy utwór ma prosty i zapadający motyw i mamy stylistyczne nawiązanie do AC/DC. Zaletą materiału jest nie tylko przebojowy charakter, ale także równy poziom i stylistyczne podobieństwo do AC/DC. Dobrym pomysłem było postawienie na krótkie,z warte i dynamiczne utwory, gdyż nic nie nuży i nie doprowadza do senności. „Midnight Oil”, dynamiczny „Full Pull”, nieco łagodniejszy „Running Away”, energiczny „All Fired Up”, rozbudowany „Rolling Home” , szybki „In The Heat”, przypominający ostatni album AC/DC „High On The Hog”, rozpędzony „Rush Hour” , przebojowy „Gutterview”, czy też spokojniejszy „Warriors” to kompozycje, które śmiało mogłyby trafić na któryś z albumów AC/DC z Brainem Johnsonem na wokalu. Co ciekawe kompozycje poziomem muzycznym również dorównują hiciorom AC/DC.

Dotychczasowe wydawnictwa BULLET nie przekonywały mnie, brakowało mi czegoś co by przykuło uwagę na dłużej, zespół dobrze radził sobie w konwencji hard'n heavy w stylu lat 80, jednak to jeszcze nie było to. Dopiero teraz za sprawą 4 albumu w postaci „Full Pull” odnaleźli właściwą drogą przejawiająca się w energicznym hard rocku z elementami heavy metalu w stylu AC/DC. Może jest to mało oryginalne, ale szczere, przebojowe, energiczne i na bardzo wysokim poziomie. Jeden z mocniejszych albumów w kategorii hard rock 2012. Idealna muzyka do samochodu, do domu, na imprezę, idealna nie tylko dla fanów AC/DC ale i prawdziwego hard rocka z wykopem. Gorąco polecam.

Ocena: 8.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz