poniedziałek, 3 czerwca 2013

WOSLOM - Evolustruction (2013)

Pierwsze przeżywanie Woslom jako kapeli reprezentującej trash metal w Brazylii, który jest ubogi mam już dawno za sobą. Debiutancki album brazylijskiej formacji „Time To Rise” zrobił na mnie na tyle pozytywne wrażenie, że z miłą chęcią sięgnąłem po ich nowy album w postaci „Evolustruction”.

Już od pierwszych dźwięków słychać, że nie jest to już ta sama kapela co na debiutanckim albumie. Nie chodzi o styl, czy rodzaj muzyki, tylko o jakość. Młody zespół, który był debiutantem, niedoświadczonym i nie pewnym swojego grania wyrósł na prawdziwą gwiazdę thrash metalu, która pokazuje jak grać thrash i to z zachowaniem tradycji. Jest troszkę nowoczesności, którą słychać w soczystym, wysokobudżetowym, wręcz death metalowym brzmieniu, a także w tym jak brzmią partie gitarowe. Duet gitarzystów w postaci Iak / Aguilera spisuje się jeszcze lepiej na nowym albumie. Przede wszystkim jest więcej agresji, ciężaru, a także bardziej udoskonalona technika. Nie brakuje w tym wszystkim melodyjności, urozmaicenia i pomysłowości. Wzrost formy na albumie zalicza również sekcja rytmiczna jak i wokalista Silvano. Trzeba przyznać, że Silvano brzmi agresywniej i słychać nie tylko wpływy Jamesa Hetfielda. W skrócie można powiedzieć, że nowy album to bardziej dojrzały krążek, na którym liczy się technika, agresja oraz przebojowość. Nie wierzycie? To posłuchajcie otwieracza „Evolustruction” , rytmicznego „Pray to Kill” czy bardziej heavy metalowego „River Of Souls” z bardziej złożonymi solówkami. Mocną stroną tego materiału jest nie tylko przebojowość, ale i urozmaicenie i przeplatanie całości różnymi smaczkami. Raz jest bardzo technicznie tak jak w „Breakdown” a raz kapela bawi się dźwiękami i motywami, wchodząc w bardziej rozbudowane struktury jak w „Breathless” czy „No Last Chance”. Wszystko jest tak dopieszczone, że aż ciężko uwierzyć że jest to dzieło brazylijskiej formacji, która wydała dopiero swój drugi album.

Jeden z ciekawszych thrash metalowych albumów roku 2013 i więcej nie trzeba pisać w podsumowaniu. Brać w ciemno.

Ocena: 9/10

P.s Podziękowania  dla Vlada Nowajczyka za udostępnienie płyty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz