środa, 6 stycznia 2021

IMMORTAL GUARDIAN - Psychosomatic (2021)


 Kto szuka świeżości, oryginalności i wyszukanych motywów czy melodii, ten powinien sięgnąć po najnowsze dzieło amerykańskiej formacji Immortal Guardian. "Psychosomatic" to dopiero drugie wydawnictwo tej kapeli, a już można mówić że to jedna z ciekawszych kapel młodego pokolenia. To z specjaliści od łączenia patentów neoklasycznego power metalu, progresywnego metalu, ale są też elementy rocka, czy melodyjnego metalu. Wszystko jest wymieszane z pomysłem i z niezwykłą finezją. To prawdziwi czarodzieje i nic dziwnego, że swój styl określają mianem "super metalu". Coś w tym jest.

O potędze tej kapeli stanowi bez wątpienia gitarzysta Gabriel Guardiola, który również odpowiada za partie klawiszowe. Kryje on w sobie ciekawy pomysł i to przedkłada się na świeżość tej płyty. Jest tu sporo intrygujących melodii i ostrych riffów. Stylistycznie momentami może przypominać Symphony X, czy Evegrey, ale to nie jedyne skojarzenia, ale band nikogo nie kopiuje i ma swój własny styl. Mocnym atutem tej formacji jest równie utalentowany wokalista Carlos Zema. Wokalista potrafi czarować swoim głosem i nadaje kompozycjom sporo emocji i klimatu. To dzięki niemu band brzmi tak oryginalnie i ma charakter.Nowy album został zarejestrowany z nową sekcją rytmiczną i trzeba przyznać, że spisuje się bardzo dobrze.

Okładka jest może nie do końca w moich klimatach, ale jest za to mocne, soczyste brzmienie, które podkreśla nowoczesny wydźwięk całości. Sam materiał jest bardzo urozmaicony i przemyślany.  Otwierający "Psychosomatic" opiera się na orientalnym motywie i brzmi to klimatycznie. Nie brakuje również tutaj elementów neoklasycznych. Całość wypada naprawdę ciekawie. Progresywny "read between the lines" zaskakuje pomysłowymi melodiami i zadziornością. Carlos tutaj popisuje się swoim niezwykłym głosem. Dalej mamy melodyjny "Lockdown" i tutaj mamy więcej rasowego power metalu i brzmi to po prostu obłędnie. Podobne emocje wywołuje przebojowy "Phobia", który zabiera nas w rejony europejskiego power metalu. Dużo energii i agresywności dostajemy w rozpędzonym "Goodbey To farewells". Więcej rasowego progresywnego metalu dostajemy w stonowanym i nieco mroczniejszym "Find A Reason". Całość wieńczy pomysłowy i dynamiczny "New Day rising".

Immortal Guardian wykorzystuje patenty różnych gatunków, ale nie ma w tym chaosu i jest w tym miejsce na melodyjność i świeżość. "Psychosomatic" to płyta niezwykła, pełna intrygujących melodii i wyszukanych motywów. Band pokazuje, że można w dzisiejszych czasach brzmieć świeżo. Płyta godna uwagi, a band po prostu zachwyca swoją muzyką.

Ocena: 9/10

3 komentarze:

  1. Czekam na tę płytę z niecierpliwością. Poprzedni krążek należał do jednych z najlepszych dzieł powermetalu. Ja dopiero 12 lutego posłucham jak wyjdzie. Co nieco już dotarło ale na całość muszę poczekać i zobaczymy co stworzyli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On właśnie z tego "co nieco" napisał recenzję, trochę też pożyczył.

      Usuń
    2. ja nie piszę recenzji z kilku kawałków które band udostępnia, a z całej płyty. Dzięki uprzejmości niektórych wytwórni dostaje pewne płyty przed premierą :) ot co cały sekret

      Usuń