sobota, 20 marca 2021

EVERTURE - Emerge (2021)


 26 lutego 2021r ukazał się debiutancki album fińskiej formacji Everture zatytułowany "Emerge". Płyta ukazał się nakładem wytwórni Inverse Records. Band określa swój styl modern metal i faktycznie jest słychać nowoczesny charakter tej płyty. Muzyka jest na pograniczu melodyjnego metalu, death metalu, rocka czy popu.

Zespół momentami brzmi jak Bullet for my Valentine, czasami jak Leverage czy Excalion. Trzeba przyznać, że mocnym atutem zespołu jest utalentowany wokalista Jere Kuokkanen. Gitarzyści Matti i Oskari stawiają na zadziorne riffy, tylko czasami wkrada się nuda i komercja, przez co muzyka traci troszkę na atrakcyjności. Niby potencjał jest, ale band w pełni go nie wykorzystuje.

Może i okładka wpada w oko, a brzmienie jest dobrze dopracowane, to jednak są pewne nie dociągnięcia. Taki "the river flows" czy otwierający "In between" okazują melodyjny aspekt i momentami ocierają się o twórczość Bullet for my vallentine. Dobrze się tego słucha, jednak brakuje pazura i ostatecznego szlifu. Takie łagodne rockowe granie zmieszane z popem jakie band prezentuje w "promises" totalnie do mnie przemawia. Dobrze prezentuje się nieco progresywny "Ivory tower" czy przebojowy "Closure", który wieńczy cały krążek.

Everture to band, który gra nowoczesny metal, ale czasami można się zastanowić czy to jeszcze metal. Band grać potrafi i to pokazuje, ale brakuje ciekawych pomysłów na kompozycje. To wszystko sprawia że ten album jest daleki od ideału.

Ocena: 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz